Przejdź do głównej treści →

Oświecenie. Przedstawienia

Piotr Morawski, Oświecenie. Przedstawienia, wyd. Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Warszawa 2017.

Z recenzji wydawniczej prof. dr hab. Małgorzaty Szpakowskiej:

Analizy przedstawień są często zaskakujące; ich zapleczem jest szeroka panorama zjawisk społecznych, obyczajowych, kulturowych. […] Tak jest na przykład w przypadku nieszczęsnych „Natrętów” Bielawskiego […]. W intencji Stanisława Augusta teatr miał być narzędziem wychowania publiczności i wprowadzenia jej w nowoczesność, co się raczej nie udało, natomiast rolę emancypacyjną spełnił niejako mimochodem: mianowicie otworzył drogę aktorkom. […] czasy były burzliwe i to, co się działo na scenie, detonowało reakcje, które dziś wydają się niezrozumiałe i niewspółmierne. […] Najciekawszy pod tym względem jest oczywiście casus „Krakowiaków i Górali”, w których dzisiejszy widz nijak nie może doczytać się mocy subwersywnej. Autor tymczasem starannie rekonstruuje, jak do przypisania tej mocy „Krakowiakom i Góralom” doszło […]. W tym przypadku zdanie o decydującej roli publiczności znajduje najlepsze potwierdzenie.

Z recenzji wydawniczej prof. dr hab. Wojciecha Dudzika:

Książka Piotra Morawskiego jest nowatorską próbą rewizji dotychczasowej interpretacji dramaturgii oświecenia w kategoriach literatury dydaktycznej, w potocznym odczuciu mało atrakcyjnej teatralnie, silnie związanej z czasem swego powstania i przez to – poza kilkoma utworami z listy szkolnych lektur – skazanej na zapomnienie. Rewizja ta stała się możliwa z kilku powodów: 1) autor umieszcza analizowane przez siebie dzieła w kontekście całej kultury i życia społecznego czasów oświecenia; 2) ówczesne dyskusje teatralne ukazuje w perspektywie zadań kształtującej się instytucji teatru publicznego; 3) w tematach podejmowanych przez Bielawskiego, Czartoryskiego, Bohomolca czy Wybickiego szuka źródeł polskiej nowoczesności i „polskiego projektu modernizacyjnego”, którego korzenie sięgają według Morawskiego XVIII wieku; 4) we współpracy z młodymi reżyserami współczesnymi sprawdza teatralne wartości wybranych dramatów sprzed dwustu pięćdziesięciu lat i albo sam wciela się w rolę dramaturga, albo korzysta w tym celu z niedawnych podobnych prób innych realizacji.

 

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności